wtorek, 30 marca 2010

Stop for a minute.



Las, las, las. To bardzo odprężające pochodzic po lesie, po męczących zajęciach w szkole. Niestety kręca sie tam różne podejżane typy, co zaburza moją roamntyczna wizję. Dzisiaj w stroju bardzo klasycznym. Uwielbiam czarń. W zbyt wielu kolorach czuje się nieswojo. Jedynym kolorostycznym akcentem sa serca. Takie słodkie i czerwone.
Pod moimi zdjęciami wydać moja przyjaciólkę G. której bardzo dziekuje za pomoc przy zdjęciach:*

Follow my blog with bloglovin 

piątek, 26 marca 2010

Jak nie jak tak.

Pare zdjęc z parku. Hmmm mam na sobie same takie dziwne, ZDOBYCZNE i NIE SIECIOWE rzeczy. Po pierwsze kuferek po mamie. śliczny, mały i uroczy. Po drugie spódniczka z  SH, w łaczke i z falbanami:) Po kolejne juz( nie bede wyliczać), ale bluzka hand made,(naszywanie cekinów-okropność) Swtetrek mam od zawsze, broszka z pieskiem której prawie nie widać-od cioci. Wiec dziwny zbiór rzeczy ale takie kocham najbardziej:)



środa, 24 marca 2010

Kwiaty, kwiatki, kwiatuszki

Wiosna! nareszcie! Strasznie dziwnie było dla mnie chodzić w kwiatowych rzeczach ZIMA! Po prostu nie mogłam sie przełamać. Ale jak tylko zaczeło wychodzić słońce wskoczyłam w mój ostatnie zakupy, czyli kwiatową spódniczkę oraz rajstopy w kokardki o których marzyłam od kiedy zobaczyłam je na blogu Alice Point.  Nareszcie moje:)


skirt- Zara

bows tihgts- Top Shop

top- SH

nacklace- Cropp Town

cardigan- Orsay



sobota, 20 marca 2010

Tytuł? to najgorsze co moge teraz wymyśleć, więc sobie daruje.

Zapewne ten pierwszy post nie bedzie jakiś nadzwyczajny. Baczą na to ze jest godzina 22.55 a mój mózg powoli zwalnia obroty, czuje sie jak na lekkim chaju. Ale do rzeczy. Tytułu na bloga szukałam ponad godzine co nie było łatwe ale wreszcie sie udało(Przy tej okzaji pozdrawam magicznego duszka który mi pomagał:)). Nie powiem wam czemu akurat tak. Po prostu sama do końca tego jeszcze nie rozumiem. Hmmm. a o czym bede tu pisać? o wszystkim o życiu, modzie, muzyce mowiłam już ze  modzie? a chyba tak. nie nie o modzie. o moim poglądzie na to i co to dla mnie znaczy. bo każdy pojmuje to inaczej. dla niektórych jest to nic niewarte słowa, dla wielu cale zycie. Dla mnie przygoda z moda dopiero sie zaczyna wiec trzymajcie sie mocno.